Nie chodzi o szaty, które nosisz, o ceremonie, w których bierzesz udział ani o praktykowane medytacje – powiada Dzongsar Dziamjang Khjentse. Nieważne, co jesz, ile pijesz i z kim uprawiasz seks. Istotne jest, czy zgadzasz się z czterema podstawowymi odkryciami, których dokonał Budda pod drzewem bodhi (Cztery Pieczęcie) – jeśli tak, to możesz nazywać siebie buddystą.
Budda-BLOG
Co czyni nas buddystami?
Dharma pełna namiętności
Altruistyczna miłość i współczucie
Brak satysfakcji w świecie uwarunkowanym niewiedzą
Buddyzm tantryczny w Indiach
Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć na temat tantry, ale baliście się zapytać
Straszliwy Pijany Władca Gobi
Przekaz Mądrości
Badanie Tęczowego Ciała
Bezpośrednia pewność wyzwalania myśli
Kurukulla - bogini czarów i magii
Patrul i trzej mnisi z Dargje
Wskazówka Patrula dla starego koczownika
Porada dla Garłanga ze wschodnich wąwozów Gjalmo Rong
Przeniesienie buddyzmu na Zachód
Karmamudra: joga rozkoszy - zbiórka funduszy na wydanie książki
Słodka melodia aspiracji Prawdy
Cztery klasy tantr i cztery typy praktykujących
Fenomen myśli
Wadżra-Maciora - fragment książki "Gorący oddech dakini"
Czternaście rdzennych samaja wadżrajany
Bez prób zmieniania czegokolwiek
Praktyka podarowania wonnego dymu
Wszystko jest samowyzwolone
Słodka Melodia Najwyższej Radości – Pochwała Bogini Saraswati
Natura Buddy
Modlitwa do Jeszie Tsodzial
Pieśń Mahamudry
Dalajlama: Kobiety u władzy mogą zapoczątkować rewolucję współczucia
Igranie z ogniem
Hołd dla Jeszie Tsodzial
Podróż przez mandalę oświeconej kobiecości
Gdzie się podziały wszystkie mistrzynie?
O tym jak Indie marnują swój najlepszy towar eksportowy: Buddę
Pułapki "pop buddyzmu"
Przejawy istnienia
Prosta religia
Życzenia bodhisattwy
Niesforna małpa
om mani peme hung
- Karmapa
- kagju
- kagyu
- Hopi
- indianie
- Tybet
- buddyzm
- Matthieu Ricard
- wiara
- filozofia
- dialog
- Dilgo
- Khjentse
- Khyentse
- Czientse
- rime
- ningma
- nyingma
- njingma
- guru
- tantra
- medytacja
- modlitwa
- tsok
- dakini
- mandala
- wadżrajana
- diamentowa droga
- Patrul
- maha ati
- Wielka Doskonałość
- dzogczen
- joga
- mahamudra
- Wielka Pieczęć
- szangpa
- nauka
- drukpa
- drugpa
- paramity
- sześć wyzwalających działań
- sex
- seks
- Bhutan
- Padmasambhawa
- Guru Rinpocze
- Jeszie Tsogjal
- terma
- terton
- duchowe skarby
- sakja
- Dzongsar
- Pustka
- Pustość
- siunjata
- Pradżniaparamita
- czie
- czod
- Maczig
- Maczik
- Labdryn
- Labdron
- Padampa Sangdzie
- gelug
- mahasiddha
- Tilopa
- Naropa
- oświecenie
- Indie
- Marpa
- Wielki Symbol
- umysł
- psychologia
- Dalajlama
- Mipham
- Gendyn Rinpocze
- współczucie
- om mani peme hung
- Maitripa
- Jedi
- Star Wars
- mahasandhi
- ALTRUIZM
- Wszechświat
- Big Bang
- Wielki Wybuch
- BÓG
- astrofizyka
- teizm
- rigpa
- cierpienie
- smutek
- emocje
- Szambala
- Szamarpa
- Milarepa
- bodhiczitta
- śmierć
- Rogaty Budda
- gniew
- historia
- szczęście
- #tuiteraz
- zen
- szentong
- jonang
- dżonang
- Beru
- miłość
- rozkosz
- karmamudra
- samaja
- myśli
- Mongolia
- Cztery Pieczęcie
BLOG - archiwum
| nie | pon | wto | śro | czw | pią | sob | ||||
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | |||||
| 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | ||||
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | ||||
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | ||||
| 28 | 29 | 30 | 31 | |||||||
Zaloguj się
Koszyk
Nowości
Wyszukiwarka
Dane Fundacji
FUNDACJA ROGATY BUDDA
Nr rachunku bankowego:
Bank Pekao SA
30 1950 0001 2006 5232 7070 0002
Bank Pekao SA
02 1240 5178 1111 0010 8248 6326
Darowizny PayPal
KRS: 0000551995
NIP: 754 309 21 68
REGON: 361179150
Adres korespondencyjny:
Fundacja Rogaty Budda
ul. Sosnkowskiego 40-42
PO BOX 2265
45-265 OPOLE 15
Praktykujący buddyzm wadżrajany mają unikalne i – dla niektórych – szokujące podejście do doświadczenia pożądania, czy to seksu, pieniędzy, władzy, czy nawet samego odczucia żądzy. Nikt nie wyjaśnia tego podejścia lepiej niż dr Miranda Shaw, autorka nagradzanej książki Passionate Enlightenment: Women in Tantric Buddhism (Princeton University Press, 1995). Shaw skupia swe badania na gender, seksualności, adoracji bogini i rytualnym tańcu w buddyzmie. Jej najnowsza książka, Buddhist Goddesses of India (Princeton University Press), została wydana jesienią 2006 roku. Aktualizując poprzednią rozmowę, poprosiliśmy Mirandę Shaw, by wyjaśniła historię i podstawową filozofię Tantry.
Altruistyczna miłość i współczucie stanowią sedno praktyki buddyjskiej. Są uważane za „istotę Wielkiego Pojazdu”, „drogę, którą przebyli wszyscy buddowie przeszłości i teraźniejszości i którą podążą również buddowie przyszłości”, metodę, która „sama w sobie jest wystarczająca i bez której nic nie może się dokonać”. W buddyjskim znaczeniu tego terminu miłość altruistyczna jest określana jako „pragnienie, żeby wszystkie istoty znalazły szczęście i przyczyny szczęścia”, współczucie zaś jako „pragnienie, by wszystkie istoty były wolne od cierpienia i przyczyn cierpienia”.
===
Matthieu Ricard, dobrze zapowiadający się genetyk z zespołu noblisty François Jacoba, ponad czterdzieści lat temu porzucił karierę naukowca i wybrał buddyzm jako swoją życiową drogę, wyjeżdżając z Francji w Himalaje, gdzie spotkał swoich pierwszych nauczycieli medytacji. Dziś jest aktywnym uczestnikiem naukowych programów badawczych w dziedzinie wpływu ćwiczeń medytacyjnych na funkcjonowanie mózgu a także uznanym tłumaczem tradycyjnych buddyjskich tekstów. Mieszka w klasztorze Szeczen w Nepalu, gdzie angażuje się w projekty humanitarne stowarzyszenia Karuna-Shechen, dba o zachowanie dziedzictwa kultury tybetańskiej i poświęca się życiu kontemplacyjnemu. W Polsce ukazały się następujące książki, których jest autorem lub współautorem: Mnich i filozof, Nieskończoność w jednej dłoni, W obronie szczęścia, Sztuka medytacji.
Nazywamy szczęściem coś, co najczęściej jest cierpieniem. Pragniemy bogactw, władzy i sławy, ulegamy obsesyjnej pogoni za przyjemnościami, wyobrażając sobie, że doprowadzą nas do szczęścia. W codziennym życiu zjawiska jawią nam się jako przyjemne bądź nie, a ludzie – jako dobrzy lub źli, my zaś jesteśmy przekonani, że te zalety i wady są wrodzone. Co do naszego ja, które postrzega to wszystko, wydaje nam się ono równie realne i konkretne. Istnieje jednak przepaść między tym, jak widzimy świat, a tym, jaki on jest naprawdę.
Buddyzm tantryczny, ukoronowanie kultury średniowiecznych Indii, znany jest na Zachodzie przede wszystkim z powodu zaawansowanych seksualnych praktyk, które przekształcają erotyczną namiętność w duchową ekstazę. Historycy religii przez długi czas utrzymywali, że osiągnięte w ten sposób oświecenie jest jedynie udziałem mężczyzn, natomiast kobiety w ruchu tantrycznym miały w najlepszym wypadku do spełnienia jedynie marginalne, podrzędne role, a w najgorszym były po prostu poniżane i wykorzystywane. Miranda Shaw, profesor religioznawstwa Uniwersytetu Richmond, zaprzecza temu poglądowi, przedstawiając nowe obszerne świadectwa na temat założycielek tantrycznego ruchu. Kobiety te cechowała bezpośredniość i niezależność, miały też swój twórczy udział w kształtowaniu wyjątkowej wizji międzypłciowych relacji, w których ważną rolę odgrywała seksualność.
===
Odnośnie załączonej ilustracji:
Niektóre przedstawienia dakiń mogą wydawać się makabryczne, wynika to jednak tylko z nieznajomości użytej symboliki tantrycznej. Przykładem może być dakini Czinnamunda z obciętą głową - praktyka na tę formę medytacyjną pochodzi od Lakszminkary, mistrzyni buddyjskiej tantry. Lakszminkara przekazała następnie te nauki joginowi Wirupie. Poprzez Nepal praktyka ta trafiła do Tybetu i używana jest w szkołach Drikung Kagju oraz Sakja.
Dakini Czinnamunda, przedstawiana w towarzystwie dakiń Mekhali i Kahakhali, trzyma w jednej dłoni swoją głowę, którą własnoręcznie odcięła od tułowia. Jest to symbol odcięcia dualistycznego myślenia i bezpośredniego, niekonceptualnego poznania ostatecznej natury rzeczywistości, która wykracza poza wszelkie pojęcia. Przecięte trzy arterie (trzy kanały energetyczne) w szyi Czinnamundy oznaczają przerwanie przepływu trzech przeszkadzających emocji (niewiedza, gniew, przywiązanie). Tryskająca z szyi krew, która wpływa do ust dakiń odnosi się do życiodajnej żeńskiej energii. Scena ta symbolizuje odcięcie egoistycznego przywiązania do "ja" oraz wielkie oddanie i współczucie dla wszystkich istot. Czinnamunda manifestuje w ten sposób moc duchowego urzeczywistnienia.
Może wydać się dziwne i ironiczne, że buddyzm, będący pierwotnie religią mnichów żyjących w celibacie, wydał na świat tę atrakcyjną i uwodzicielską boginię seksu. Celem buddyzmu jako ścieżki duchowej jest ostatecznie wyzwolenie z samsary i osiągnięcie oświecenia. Ten najwyższy cel określany jest mianem najwyższego z osiągnięć lub siddhi (mchog gi dngos-grub). Jednak nie wszyscy praktykujący buddyści są mnichami, którzy złożyli śluby celibatu i żyją w odosobnieniu, odizolowani od świata, przebywając we wchłonięciu medytacyjnym (...)
Patrul Rinpocze (1808-1887) – jeden z najsławniejszy buddyjskich nauczycieli linii njingma XIX stulecia, ceniony i uznawany przez wszystkie szkoły buddyzmu tybetańskiego, mistrz Wielkiej Doskonałości (dzogczen) i propagator bezstronnego ducha ruchu rime. Całe swoje życie spędził jako skromny, często nierozpoznawany wędrujący mnich, z dala od wygód i przepychu klasztorów. Znalazło to odzwierciedlenie w jego licznych pismach, które dzięki prostocie i przystępności stylu, zostały szeroko rozpowszechnione w Tybecie.
Poniższe nauki (dzięki którym poznacie m.in. nowe tybetańskie słówko) pochodzą z książki "Oświecony włóczęga", opracowanej przez Matthieu Ricarda.
Patrul Rinpocze (1808-1887) – jeden z najsławniejszy buddyjskich nauczycieli linii njingma XIX stulecia, ceniony i uznawany przez wszystkie szkoły buddyzmu tybetańskiego, mistrz Wielkiej Doskonałości (dzogczen) i propagator bezstronnego ducha ruchu rime. Całe swoje życie spędził jako skromny, często nierozpoznawany wędrujący mnich, z dala od wygód i przepychu klasztorów. Znalazło to odzwierciedlenie w jego licznych pismach, które dzięki prostocie i przystępności stylu, zostały szeroko rozpowszechnione w Tybecie.
Poniższe nauki pochodzą z książki "Oświecony włóczęga", opracowanej przez Matthieu Ricarda.
Patrul Rinpocze (1808-1887) – jeden z najsławniejszy buddyjskich nauczycieli linii njingma XIX stulecia, ceniony i uznawany przez wszystkie szkoły buddyzmu tybetańskiego, mistrz Wielkiej Doskonałości (dzogczen) i propagator bezstronnego ducha ruchu rime. Całe swoje życie spędził jako skromny, często nierozpoznawany wędrujący mnich, z dala od wygód i przepychu klasztorów. Znalazło to odzwierciedlenie w jego licznych pismach, które dzięki prostocie i przystępności stylu, zostały szeroko rozpowszechnione w Tybecie.
Poniższe nauki pochodzą z książki "Oświecony włóczęga", opracowanej przez Matthieu Ricarda.
KARMAMUDRA
JOGA ROZKOSZY
Seksualność w tybetańskiej medycynie i buddyzmie
Fundacja Rogaty Budda we współpracy z Sorig Khang International (Międzynarodowa Akademią Tradycyjnej Medycyny Tybetańskiej (IATTM)), planujemy jej premierę na początku roku 2020, tuż przed wiosenną wizytą w Polsce jej Autora, dr Nidy Chenagtsanga. Dr Nida to tybetański jogin, lekarz i nauczyciel buddyzmu wadżrajany w linii Yuthok Nyingthik, z którą od 900 lat w szczególny sposób związana jest tradycyjna medycyna tybetańska. To właśnie z tej linii przekazu pochodzi opisana w książce praktyka karmamudry - jogi rozkoszy.
Aktualnie trwają prace nad tłumaczeniem i redakcją tego ponad 300-stronicowego dzieła. Chcemy wydać tę wyjątkową książkę w eleganckiej formie, w twardej oprawie, z ilustracjami. Potrzebujemy 15 000 zł, aby opłacić koszty tłumaczenia, redakcji, składu, korekty i druku. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o finansowe wsparcie.
Liczy się każda, nawet relatywnie niewielka wpłata. Gdyby każda osoba czytająca ten apel przekazała 10 zł, nasza zbiórka zakończyłaby się w ciągu miesiąca.
Akcja zbierania funduszy będzie trwała do chwili wydania książki, a ewentualne nadwyżki zostaną przeznaczone na wydanie kolejnej książki Dr Nidy Chenagtsanga pod tytułem "Oręż światła. Wprowadzenie do medytacji atijogi".
Jeśli uważacie ów projekt za godny waszego wsparcia, prosimy o dokonanie darowizny na rzecz Fundacji Rogaty Budda - oto dane potrzebne do wykonania płatności:
Dane do przelewu na konto bankowe fundacji:
FUNDACJA ROGATY BUDDA
Nr rachunku: 30 1950 0001 2006 5232 7070 0002
Tytuł wpłaty (koniecznie):
Darowizna na cele statutowe - KARMAMUDRA
A tutaj znajduje się link do przelewu na konto PayPal fundacji
(akceptowane są również karty debetowe i kredytowe MASTERCARD oraz VISA)
KLIKNIJ TU!
Serdecznie dziękujemy za Wasze wsparcie tego projektu!
Stan zebranych funduszy będziemy aktualizować raz w tygodniu w niedzielę na poniższej stronie:
https://karmamudra.pl/
Znajdziecie również na niej wielce interesującą przedmowę Autora książki, jego biogram oraz pieśń z prośbą o błogosławieństwo szalonego jogina Drukpy Kunleja. Zapraszamy więc do lektury, która z pewnością jeszcze bardziej rozpali Waszą ochotę na książkę.
Budda nauczał czterech rodzajów tantr ze względu na odmienne skłonności i zdolności uczniów. Jedna praktyka nie może być stosowana przez wszystkich, ponieważ wszyscy się różnimy od siebie. Ogólnie można wyróżnić cztery typy praktykujących, określa się je także jako „cztery oświecone rodziny” (tyb. rigs-bzhi)...
Fenomen myśli jest tym samym dla jogina i zwykłego człowieka. Nikt nie jest od nich całkowicie wolny, więc ma je także jogin, który urzeczywistnił naturę umysłu. Nie myśli jedynie nieożywiona przyroda, jak skała albo kawałek drewna. Jogini są jednakże specyficzni, gdyż co prawda doświadczają myśli jak wszyscy, lecz te zupełnie na nich nie wpływają. Tylko ludzie zwyczajni co trochę wpadają w sidła własnych myśli. Efektem tego jest ich dezorientacja. Stąd też uważa się, że umysł jogina jest szlachetniejszy niż umysł kogoś pospolitego. Ten drugi myśli bowiem głównie o sprawach doczesnego życia. Tymczasem mnogość myśli w oczach jogina jest tym samym, co różnorodność odbić światła na powierzchni oceanu. Pomimo że widać na niej drzewa, całe lasy, skały, góry, gwiazdy oraz planety, natura oceanu się nie zmienia. Nie musi on niczego robić. Nie musi się rozciągać albo kurczyć, stosownie do potrzeb. Z prawdziwym joginem jest tak samo. W jego umyśle manifestują się zarówno myśli pozytywne, jak i negatywne, ale ani jedna z nich nie pozostawia niczego po sobie. Jogin je wszystkie rozpoznaje oraz wyzwala w ich naturze. Dzięki temu jego umysł pozostaje stabilny oraz wolny od wszelkiego zamieszania (...)
Nauki zawsze są bardzo głębokie, lecz gdy będziemy próbować opanować wiele technik medytacji, w końcu nie opanujemy żadnej. Gdybyśmy jednak zdecydowali się na jedną jedyną, najważniejszą rzecz, i nad nią medytowali, wówczas osiągniemy i fazę rozwoju i spełnienia. Poprzez wyłącznie praktykę dzogczen, możemy urzeczywistnić znaczenie dosłownie każdej praktyki.
Żeby zasiane ziarno mogło wydać plon, musimy je regularnie podlewać. Bez podlewania możemy czekać latami, lecz nic nam nie wyrośnie. Podobnie nic się nie wydarzy, gdy przestaniemy nawykowo reagować, jako że nie powstanie z naszych reakcji nowa karma. Przestaniemy w ten sposób przyczyniać się do tworzenia iluzorycznego świata wokół, który potrzebuje karmy, żeby istnieć. Jeśli rozpoznamy naturę wszystkiego, wówczas sami się zorientujemy, jak długo, aż do teraz byliśmy pogrążeni w całkowitym złudzeniu. W ciągu niezliczonych żywotów. Urzeczywistnienie poglądu ostatecznej pustki, natychmiast i bez trudu usuwa wszelkie pomieszanie. Wszystko wyzwala się samo (...)
(...) "Mógłbym stąpać po chmurach!" - mówi dziecko, ale gdy wreszcie dosięga chmur, nie znajduje miejsca, gdzie mogłoby postawić stopę. Podobnie, kiedy nie analizujemy myśli, wydają się mieć solidną podstawę, jednak kiedy analizujemy je, okazuje się, że nie ma tam niczego stałego. To jest to, co nazywane jest "byciem w tym samym momencie pustym i rzeczywistym". Pustość umysłu nie jest nicością ani stanem otępienia, ale posiada w swojej naturze promieniującą zdolność poznania zwaną Świadomością. Te dwie rzeczy: Pustka i Świadomość nie mogą być od siebie oddzielone. Esencjonalnie są one jednością, tak jak powierzchnia lustra i obraz w niej odbijany.
Myśli manifestują się wewnątrz pustki i zostają przez nią wchłonięte tak jak twarz pojawiająca się i znikająca w lustrze. Samej twarzy nigdy nie było w lustrze i kiedy przestaje się w nim odbijać nie przestaje realnie istnieć. Samo lustro oczywiście nigdy się nie zmienia. Przed wejściem na duchową ścieżkę, pozostajemy w tzw. "nieczystym" stanie samsary, który jest na pierwszy rzut oka zdominowany przez niewiedzę. Kiedy zaangażujemy się w tę ścieżkę, dochodzimy do stanu, gdzie niewiedza i mądrość istnieją równolegle. W końcu, w momencie Oświecenia pozostaje tylko mądrość. Ale podczas całej tej duchowej podróży, pomimo że doświadczamy złudzenia przemiany, natura umysłu nigdy nie ulega jakiejkolwiek zmianie: nie zostaje zniekształcona w wyniku wejścia na ścieżkę, ani udoskonalona w chwili urzeczywistnienia. (...)
XVI Gjalwa Karmapa - Rangdziung Rigpe Dordże (1924-1981) był jednym z największych mistrzów medytacji naszych czasów. Karmapa, manifestacja bodhisattwy współczucia Awalokiteśwary (Czenrezig), jest głową szkoły karma kagju buddyzmu tybetańskiego. Został przepowiedziany przez Buddę Siakjamuniego i Guru Rinpocze jako pierwsza świadomie odradzająca się istota w Tybecie. Biografię XVI Karmapy "Promienne współczucie" znajdziecie na naszej stronie.
Na imię jej Mądrość. Podróż przez mandalę oświeconej kobiecości
Lama Tsultrim Allione, autorka książek Kobiety mądrości i Nakarmić swoje demony, dzieli się swoimi doświadczeniami z życia osobistego i kilkudziesięcioletniej praktyki duchowej, pokazując nam wszystkim, kobietom i mężczyznom, ścieżkę duchowej transformacji, która pozwala przekształcić emocjonalne problemy w prawdziwą moc. Przystępnie, a jednocześnie dogłębnie, wyjaśnia, czym jest pięć rodzin buddy, czym jest zasada mandali oraz jak wejść do „tajemnego domu dakini”.
Ofiarowuje też czytelnikom niezwykle cenny skarb: naukę medytacji Mandali Pięciu Dakiń Mądrości oraz innych rytuałów. To droga zbliżająca nas wszystkich do zmiany, którą chcielibyśmy zobaczyć w świecie.
Zwyczajny, codzienny umysł jest równie kapryśny jak niesforna małpa, przeskakująca od zadowolenia do złości, zależnie od tego, czy damy jej kęs jedzenia, czy podniesiemy na nią kij. W każdej chwili umysł przeskakuje na coś nowego. Nawet jeśli przez chwilę ogarnia nas oddanie dla guru, po chwili popadamy w uporczywe myślenie o przedmiocie, który pragniemy posiąść. Strumienie myśli i uczuć nie przestają się zmieniać, są jak kształty chmur poruszanych przez wiatr, jednak my nadajemy im olbrzymie znaczenie. Stary człowiek, który przygląda się zabawie dzieci, wie dobrze, że wszystko, co się między nimi dzieje, nie jest ważne. Nie ekscytuje się ani nie irytuje, podczas gdy dzieci traktują swoją zabawę bardzo poważnie. Jesteśmy dokładnie tacy jak one! Kiedy cierpimy, zamiast zrozumieć, że to, co przeżywamy, jest rezultatem naszych przeszłych negatywnych działań, i zamiast mentalnie przyjąć na siebie cierpienia wszystkich istot, jesteśmy przygnębieni i zasmuceni swoimi problemami. Mówimy sobie, że przecież po takiej ilości praktyki nie zasługujemy na cierpienie, powątpiewając w siłę błogosławieństwa mistrza i Trzech Klejnotów. Taka postawa tylko zwiększa nasze trudności.
Matthieu Ricard jest buddyjskim mnichem, pisarzem, tłumaczem i fotografem. Przez ponad czterdzieści lat mieszkał, uczył się i pracował w Himalajach. Matthieu Ricard regularnie poddaje się eksperymentom naukowym badającym efekty medytacji i jest kluczową postacią w coraz bardziej owocnym dialogu pomiędzy naukowcami a praktykującymi ścieżkę duchową. W tym artykule przedstawia niektóre odkrycia oraz ich znaczenie dla przyszłości.
Czesław Miłosz (1911 – 2004) – polski poeta, prozaik, eseista, historyk literatury, tłumacz, dyplomata; w latach 1951–1993 przebywał na emigracji; w Polsce do 1980 obłożony cenzurą; laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury (1980); profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley i Uniwersytetu Harvarda.
=====
To, że w buddyzmie nie istnieje pojęcie Boga osobowego, wydaje mi się najbardziej atrakcyjne. To znaczy, można wyznawać światopogląd naukowy i jednocześnie być buddystą.
~ Czesław Miłosz, z wywiadu "Znaki nadchodzących czasów"
=====

